ponownie po 7 latach stanąć na starcie i to samochodem który brał udział w Mistrzostwach Swiata, jezdził nim choćby , dokładnie tym egzemplarzem Urmo Aava.
Fakt, iż złapany kapeć na jednym z odcinków specjalnych pozbawił nas startu na Karowej (zabrakło nam 15 sekund aby znaleść się w premiowanej stawce) mimo to ważnym dla nas był fakt, iż z odcinka na odcinek jedziemy coraz szybciej odnotowując dla przykłądu na OS5 5 czas w klasie.
Przyznaję iż aby stworzyć zgrany zespół z samochodem , uzyskiwać znacznie wyższe pozycje w klasyfikacji generalnej trzeba spedzić w nim znacznie więcej kilometrów niż miało to miejsce przed tym pierwszym rajdem, to uważamy ukończenie tego rajdu na 12 pozycji w klasie za sukces.
Jestem dobrej myśli iż w sezonie 2009 sponsorzy są bardzo przychylni i chojni co owocuje kolejnymi startami tym samochodem, który posiada bardzo duży potencjał.
Jak się jeżdzi Suzuki Swift Super 1600?
Dla zaobrazowania, prowadzenie tego samochodu można w skrócie tak opisać:
Proszę sobie wyobrazić teraz rakietę o napedzie odżutowym w waszym domu, na którą siadacie i po odpaleniu staracie się ją przeprowadzić z pomieszczenia do pomieszczenia. Fenomenalne przyspieszenia, silnik krecocy sie do 9000 obr/min, dysponujący moca 240 KM z pojemności 1.6 litra, dodaje iz bez turbo, skrzynia sekwencyjna, niesamowitcie dobracowane zawieszenie i hamulce.
Poprostu ten samochód zasługuje w pełni na miano Super 1600
Korzystając z okazji dziekujemy wszystkim którzy współtworzyli ten sukces i do zobaczenia na rajdowych i wyścigowych trasach w roku 2009 i zarazem zapraszam do zapoznana się z krótkim amatorkim filmikiem który w kolejdoskopowym skrócie ukaże prace tego samochodu.